Łączna liczba wyświetleń

środa, 11 czerwca 2014

Tuszowanie

Nigdy bym nie pomyślała, że tuszowanie sprawi mi tyle przyjemności i że to taka fajna zabawa. A to wszystko zasługa bardzo zakręconej artystycznie koleżanki Agnieszki Kilbride, którą to miałam przyjemność poznać na warsztatach u Karoli. Otóż przyszła ona z niepozorną torebką po czym ją otworzyła a tam tysiące kieszonek, a w nich pędzelki, tusze, wykrojniki, ściereczki itp i itd....... tam było wszystko. No, ale nie o tym miałam pisac. Aga dała mi pędzelek z brązowym tuszem i powiedział sprobuj jakie to proste i jak bedzie wygladać brzeg kartki. MIAŁA RACJĘ!!!!! To zupełnie inne wykończenie, kartka nabrała charakteru i dodało jej to pare dobrych lat. Dziekuje Ci Agnieszko, że mnie zacheciłaś i pokazałaś jakie fajne rzeczy można porobić- pokochałam te tusze:


a ten pędzelek będzie mi zawsze przypominał Agę- sąsiadeczkę z warsztaków Karoli.


Już się nie mogę doczekać kolejnych wspólnych warsztatów, ciekawe co jeszcze kryje się w magicznym kuferku Agi hihihi. 

A to kartka dla mamusi z wykorzystaniem wyżej przedstawionych tuszów, te kolory są chyba moimi ulubionymi: brąz( dodaje doskonały efekt starości, zwłaszcza z połączeniem nutkowego papieru Finnabair), zieleń i ten TURKUS- to mój kolor( gdybym mogła wszystkie prace byłyby z jego elementem, ale pracuje nad tym aby na moim blogu pojawiła się pełna kolorystyka. 


Na nutkowy papier nałożyłam warstwe białego tiulu, a wycinanki oczywiscie przytuszowałam brązem i zielenią. Nie mogło zabraknąć kurkusu, który delikatnie nałożyłam na na kremową różę. 


Jeszcze digi napis z Artimeno 


I gotowe. 



2 komentarze: